Artykuł
Jak zmienia się rynek biurowy w Polsce i co oznacza dla przyszłości miast regionalnych?
Rekordowa aktywność najemców biurowych w miastach regionalnych w III kwartale 2024 r.
grudnia 18, 2024

Aż 22 kwartały czekaliśmy na kolejny rekord aktywności najemców biurowych w miastach regionalnych – i mamy to!
W III kwartale 2024 r. w umowach najmu znalazło się łącznie 228 tys. mkw. Zaobserwowaliśmy znacznie więcej renegocjacji niż przeprowadzek. Współczynniki pustostanów dla wielu miast nadal są wysokie, ale już widać jednak wyraźne spadki.
Do tej pory rynek biurowy w Polsce dzielono zazwyczaj na dwie części: Warszawę i pozostałe regiony. Dwa lata temu sytuacja ta się zmieniła. Rynki regionalne łącznie mają już więcej powierzchni biurowej niż stolica. Na przód wysuwają się trzy aglomeracje, które gonią Warszawę, w których powierzchnia biurowa przekroczyła już 1 mln mkw. Największy z nich to Kraków, gdzie mamy 1,8 mln mkw., zaraz za nim Wrocław oraz Trójmiasto. Dla porównania w Warszawie znajduje się obecnie 6,2 mln mkw. powierzchni biurowej.
Branża IT stawia na Kraków i Wrocław
Kluczowym czynnikiem rozwoju poszczególnych rynków jest dostępność wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Dawniej polskie miasta przyciągały głównie firmy przenoszące swoje centra usług wspólnych. Dziś rośnie rola miast jako regionalnych hubów dla międzynarodowych organizacji.
Do tej pory branża IT wybierała głównie Kraków i Wrocław, a firmy skandynawskie Trójmiasto, jednak to się zmienia i obecnie poszczególne miasta mają dużo do zaoferowania dla różnych sektorów. Na ustabilizowanym warszawskim rynku nie ma jednego dominującego sektora.
Największa aktywność deweloperska
Warszawa boryka się z niedoborem nowych powierzchni biurowych, chociaż to tutaj buduje się najwięcej. Spośród miast regionalnych przoduje Kraków, w którym powstaje ok. 50 tys. mkw., to w porównaniu do okresu sprzed pandemii i tak niewiele.
Rewitalizacje
Jednakże trend inwestycji mixed-use, łączących funkcje biurowe, handlowe, gastronomiczne i mieszkalne, zyskuje na popularności również w miastach regionalnych. Przykładowo, w Poznaniu powstaje projekt Stara Rzeźnia, a w Krakowie Wita, które doskonale tę tendencję ilustrują.
Mieszkania zamiast biur – nowy trend?
Podobny tren widać było w Warszawie kilka lat temu, teraz obserwujemy to zjawisko w takich miastach jak Kraków, Wrocław czy Poznań. Ta zmiana przyczynia się do większej dywersyfikacji rynku nieruchomości w regionach. Obserwujemy zarówno znaczną różnicę w jakości oferowanych powierzchni, jak i w wysokości czynszów. Niektóre budynki cieszą się dużym zainteresowaniem najemców, podczas gdy inne mają problemy ze znalezieniem lokatorów.
Stawki czynszu
W Polsce buduje się spekulacyjnie
Ta specyfika polskiego rynku sprawia, że często najemcy decydują się na wynajem powierzchni dopiero na późnym etapie budowy, gdy budynek nabiera konkretnych kształtów. Sytuacja ta może się jednak zmienić w Warszawie, gdzie w najbardziej pożądanych lokalizacjach zaczyna brakować dostępnych powierzchni biurowych.
Rynki regionalne, zwłaszcza Kraków, coraz bardziej zbliżają się do warszawskich standardów, zwiększając swoją rolę na rynku nieruchomości biurowych w Polsce.
